Najnowsze komentarze
Można prosić o filmik na maila? b...
współczuje bo kolega miał przypade...
Ja mam nadzieję że chociaż sie poł...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki

02.04.2013 11:58

Dead or Alive

Z racji bardzo długiej zimy ,każdy z nas miał napewno bardzo dużo czasu na rozmyślanie.Głowę napełniały marzenia o wiośnie,o tym że będzie można wkońcu poczuć wiatr w kasku.Cieszę się tylko że tak długo jeździłem bo jak narazie nie widać początku wiosny.Jak chyba każdy z nas przeglądałem internet a w szczególności pewien serwis na którym to można znaleźć filmy o wszelakiej tematyce ,na szczęście i motocyklowej :)

Już na samym początku coś nie grało .Mimo że kiedyś jak zacząłem swoją przygodę z motocyklami sprawiało mi to frajdę,tak teraz filmiki na których kolesie latają po Warszawie na jednym kole siedząc na baku poprostu zaczynają mnie denerwować.Stało się to po części dlatego że film co prawda przeklejony miał opis "Prawdziwi motocykliści".Na koszulkach napisy"Mam Wyj....ne","Lubie Zapier....lać" itp. .Bardzo lubię tego typu akrobacje ponieważ 1:Sam na swoim tego nie zrobię, bo się nie da i nie potrafię 2:Jest to dość widowiskowe .

Cała sprawa rozchodzi się o to iż ja wolę oglądać tego typu wyczyny siedząc na trybunach a nie przed komputerem,a druga sprawa nie do końca wydaję mi się to bezpieczne dla innych użytkowników drogi.Może to wina tego że ja motocykl traktuję troszkę inaczej, jako coś co daje mi wolność ,a nie jako coś co daje mi poklask w internecie lub wśród znajomych .

Wiem że każdy ma swoją jazdę,każdy może korzystać  moto jak chcę .Szkoda tylko że ciężko na yt znaleźć film  typowo turystyczny,są za to wciąż te same głodne kawałki .Filmiki z dokładną instrukcją jak palić gumę itp.Było to  jak już wcześniej pisałem i dla mnie bardzo fajne ,ale  chyba już z tego wyrosłem .W dobie internetu i siedzenia w domu szukamy uznania w trochę odmienny sposób .Programy w TV nie mają być mądre tylko śmieszne ,tragiczne lub szokujące.Sam nawet ostatnio zauważyłem że standardem w pisaniu np. bloga jest coś co mnie strasznie irytuje -"Nóż jest ostry jak moja matematyczka z liceum" (wiem że to zabieg celowy ) .Dziś bez tego typu zabiegów nikt nie kliknie "Like It" .Nie będziesz prawdziwym motocyklistą jeżeli nie będziesz "Zapier....lał".

W tym własnie momencie muszę nakreślić pewną historię z mojego motocyklowego życia :)Na samym początku mojej przygody  motocyklami jak już wcześniej pisałem trzymałem sprzęt u kuzynki ,lecz ta mieszkała na końcu Poznania więc wpadłem na pomysł że przeniosę go troszkę bliżej bo znajomy pracuje  w miejscu gdzie jest duży plac a ja po wypadku chciałem by wrociła do mnie pewność siebie zanim wrócę na ulice.W miejscu pracy mojego znajomego znalazł się też jeden  jegomość który widząc mój motocykl też zapragnął go mieć bo to fajne :-/ Po jakimś czasie typek nabył sprzęta i się zaczęło , za każdym razem kiedy odwiedzam mojego kumpla wyskakuje  zza rogu i opowiada :-/ Uwieżcie mi że uwielbiam wprost rozmawiać o motocyklach ,co opisuje pewien wpis z  panem w dostawczaku na parkingu w sellgros-ie .

Jest tylko jeden warunek -wartośc merytryczna ,której nie doszukałem się w jego paplaniu .Są wieści kto się gdzie rozj...bał,gdzie ostatnio był ,ile km nakręcił , ile wycisnął.Jestem bardzo uprzejmym człowiekiem i wszystko było by ok ,gdyby nie to że nie mogę  pogadać z kumplem.Poza tym zjadł wszystkie rozumy a raczej tak mu się wydaje .Kiedyś nawet zapytał się mnie co robię że mam tak czystą felgę bo on  ma całą od smaru,chciałem mu powiedzieć że tawotem smaruję się łańcuch w rowerze, ale doradziłem kupić lepszy smar .Na domiar złego jego poczucie że wszystko wie lepiej jest najwyraźniej spowodowane tym że ja do tej pory miałem dwa motocykle a on już chyba z 6 jak nie więcej mimo że prawko chyba ma skrócej :D Ostatnio pokusił się nawet o stwierdzenie które z dumą wygłosił mojemu kumplowi ,że "Zamulam sprzęta "  ???????WTF?????? . Jest 17 lutego ,to że słońce świeci nie znaczy że już jest wiosna .Moim skromnym zdaniem jeśli jesteś nawet lekko złożony a temp. nie przekracza 10oC to chyba wyjście z zakrętu jak WSBK nie jest dobrym pomysłem .Co obrazuje pewien filmik z typem ruszającym na suzuki startującym z przed salonu. 

Niestety z takimi ekspertami też bardzo często się jadę do sklepu do którego mam 500 m (wiem jestem leniwy ,ale każda okazja jest dobra żeby odpalić).Buty ,kurtka,rękawice no i kask to podstawa .W cieplejsze dni kiedy jest upalnie zamieniam kurtkę na ochraniacz mimo że do pracy np. mam  2km i pieszo pokonuje ja w 20min. Wydaje mi sie że dziś imponuje troszkę głupota "Patrz jaki kozak ja bym się nie odważył w samej koszulce" 

Jest też druga cześć moich rozmyślań ,jeśli coś im się stanie jak w przypadku pewnego znanego motocyklisty J.W. ktoś musi ponieść koszty ich leczeni a paliwo do helikoptera w górę idzie .Są też przypadki gdzie taki delikwent powodując wypadek nie ma OC,AC,prawa jazdy ,i prawdopodobnie mózgu .Wtedy do kogo pukać po odszkodowanie ,do Skarbu Państwa.

Może mimo mojego młodego wieku :) juz zdziadziałem, może poprostu mam trochę oleju w głowie że staram się  żeby ilość moich przekulanych sezonów ciągle rosła sprawia że czasem "Zamulam sprzęta".

Na koniec prośba do czytelników ,jeśli znacie blog kogoś interesującego kto podróżuje po Polsce dajcie znać chętnie poczytam. 

Komentarze : 4
2013-04-03 19:48:06 Piotr84

a mi mówią że zamulam bo mam czyste moto i że nie wyprzedzam na łukach...i że jadę za ostrożnie bo ja nie łamie przepisów:P aż tak jak oni...mam wyje...e
a film o którym wspomniałeś mi się podoba najlepszy jest napis na tramwaju:D

2013-04-02 22:01:44 EasyXJRider

Jak dla mnie, masz po prostu poukładane pod deklem, ot i cała historia. Pozdrówka od kolejnego zamulacza.
Natomiast nie byłbym sobą, gdybym się nie przyp..lił (trochę), tytulatura zobowiązuje... W trzech słowach: literówki / ortografia, interpunkcja. I będzie dobrze.

P.S. Co do pytania z ostatniego akapitu:
Śniadanie - podróżuje i jest interesujący, ale jak już wyjedzie z Polski...
Czupryn - podobnie jak Śniadanie, ale coś się ostatnio nie udziela...
Ja - mało podróżuję i jeszcze mniej o tym piszę.

2013-04-02 21:37:58 dorian86

Nie ma co zawierzać tylko elektronice i tu się w 100% zgadzam . Wierząc jej np w GPS-ie można wylądować w jeziorze :)

2013-04-02 15:28:45 sniadanie

Wszystko jest dla ludzi, a przynajmniej tak to się od wieków zwykło mawiać. Jest czas na sianie, jak mawia pismo, uznawane przez miliony za święte, ale i czas na zbiory. Można docisnąć, nie zaszkodzi pozamulać, jeśli sytuacja tego wymaga.
EasyXJRider popełnił kiedyś wpis o decydującym "instrumencie" dla motocyklisty - o mózgu. Elektronika, elektroniką, ABS, ABS-em, ale jednak o lewej i prawej półkuli mózgowej nie powinno się zapominać, a przynajmniej tak mówią starsi, którzy niezmiennie domagają się, aby ich słuchać, choć młodzi zazwyczaj są wyjątkowo odporni na gderanie dziadków.
Potem dorastają i sami gderają.

  • Dodaj komentarz